Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
|
Jul
26
2025 |
Zawód...
dodany przez Argo o godz. 18:17:23 A
A
A
![]() Dopadła mnie chandra ta wstrętna gadzina, mus wygnać robala za pomocą wina. Nie moja to wina, że wina dziś nie mam. Jest jednak gorzałka więc paskudę przegnam. Niechaj mi po trzewiach zołza się nie plącze, wnet profilaktycznie zaraz ją wykończę. Potrzebny towarzysz do takiej kuracji, toteż stawiam lustro - dwóch jest do libacji. Siedzimy tak razem popijając zdrowo, gonimy cholerę - gorzej już z wątrobą. Na później zostawiam o ten organ troski, w spokoju spożyję napój z ogniem – boski. Gorycz melancholii topić trzeba szybko i żałosny smętek zagryźć smaczną rybką. Po cóż ma się we mnie pałętać bez celu, a na zgagę rano będzie zupa z chmielu. Zbychu Argolewicz Ilustr: własna Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Argo
Dołaczył/ła: 11.05.2022 16:32:27 Miasto: ŁódźData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: czas na czas......
Słomiany wdowiec......
W podmuchach......
Czas zmian......
O pewnej pani......
Sardynkowa obstrukcja......
demagogia......
pomiędzy drzewami......
Zaloty...
Ulotne myśli......
sierpniowy koncert......
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 188 razy. » Dodano 8 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
Gości Online: 4 Użytkownicy Online: ~JoViSkA, ~Jerzy Zoch Nieaktywowany Użytkownik: 0 Najnowszy Użytkownik: ^Jadwiga Lowkis
|