Zbyt duży hełm na głowie,
karabin taki ciężki,
przed tobą marzeń mrowie,
a ty się rwiesz do walki.
Choć jeszcze jesteś mały,
masz bohaterskie serce.
Zginiesz na polu chwały –
zastanów się więc jeszcze.
Mamo, ja muszę jednak
bronić naszej Warszawy –
jestem w Szarych Szeregach.
Nie ma ważniejszej sprawy!
Poszedł i poległ w walce –
powstanie zniweczone.
Ten zryw miał nikłe szanse,
był krzykiem zrozpaczonych.
Pomnik Małego Powstańca
stoi przy murach obronnych
upamiętnia walkę miasta
dla naszych wszystkich potomnych.
© Barbara Śnieżek
1.08.2023