Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Aug
08
2022 |
Powrócić do punktu wyjścia
dodany przez Kasia Dominik o godz. 05:50:10 A
A
A
![]() Przemierzyła morza wszerz i pustynie wzdłuż, rozciągając chwile skradzione rzeczywistości. Przędła gwiazdy srebrzyste złotymi nićmi słońca i myślała, że umieranie byłoby piękniejsze, gdyby odnalazła swój adres na ziemi. Głosem z wnętrza znaczyła ślady okruchów dnia, by nocą odnaleźć drogę wiodącą do korzeni. Ponad i nade wszystko biegła czarnym szlakiem, który prowadził na szczyt, gdzie mogła łapać nieuchwytne. Wsłuchana w monolog krzyku z ciszą, niemiłosiernym wzrokiem mijała Świątek, prosząc o oddalenie kamienia milowego, by u kresu sił zdążyła otworzyć drzwi i przekroczyć próg domu. Kasia Dominik Obraz: Monika Luniak Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Wspomnienie tkane uśmiech...
Powiedzieć koniec to za m...
Próżność...
Tak zwany świat...
Pocałunek dnia z nocą...
Miejsce, które otula rami...
Najważniejsze, aby wracać...
Być i pozostać sobą...
Kiedy usta się uśmiechają...
Urodziny Basieńki –...
Wielką mi uczyniło poezję...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 480 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |