Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
 
| 
 
Sep
30
 
2013  | 
Na rozdrożu  
   
       
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 22:41:19  A 
A 
A 
 wziąłem się za drzewo i rąbię na opał  
czy musisz już dzisiaj - pyta się lenistwo nie śpiesz się poczekaj aż przyjdzie sobota dziś zrób sobie wolne i na piwo wyskocz nie bądź takim leniem – chęć mi podpowiada bierz w rękę siekierę zima będzie tęga dlaczego masz słuchać tego darmozjada do roboty chłopie tnij dalej nie pękaj nieróbstwo znów kusząc swoje dziobem kłapie rzuć to drewno w diabły będziesz miał odciski idź się walnąć chwilę pośpij na kanapie odpoczniesz drobinę może się coś przyśni ale z ciebie leser - znowu kpi ochota no żwawo do pracy nie słuchaj próżniaka machaj tym toporem i na stosik popatrz jak dzisiaj nie zrobisz w mrozy będziesz płakał gnuśność dalej swoje – już cię bolą ręce popatrz w telewizor tam lecą seriale usiądź na fotelu nie wysilaj więcej odbiło ci dzisiaj i chcesz zostać drwalem najgorsze że nagle wcięła się niepewność więc trzeba pomyśleć kogo w końcu słuchać bo leń podpowiada - już zostaw to drewno ale z ciebie nierób - gorliwość do ucha i chociaż nie miałem takowych zamiarów nerwy mnie poniosły ględzą za uszami rzuciłem siekierę uciekłem do baru skoro tacy mądrzy to niech rąbią sami Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze         | 
 Autor: EdwardSkwarcan 
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 781 razy. » Dodano 1 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 3 osób.  | 
Użytkowników Online 
 |