Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
|
Jul
08
2013 |
Wczasy
dodany przez Teresa Tomys o godz. 11:05:20 A
A
A
![]() w porze obiadu samotna wśród ludzi siedzę przy stole z pomarańczową serwetką mam już kompot z utopioną jedną wisienką sztućce i apetyt na dobre pierogi między stołami biega dziecko Ruskie proszę – śliczna bufetowa woła idę po nie – samoobsługa widzę pana – je kaszę z gulaszem i ukradkiem spogląda na panią wytworną jakby nie z tej epoki tuż za nimi śniady Peruwiańczyk z bielą zębów pokazanych w uśmiechu życzy mi smacznego jego zalotne spojrzenia sprawia mi przyjemność syta pierogami ze zgaszonym pragnieniem radosna wychodzę. Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Teresa Tomys
Dołaczył/ła: 10.08.2011 00:13:32 Miasto: WrześniaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Nie sprawiać bólu...
ranek...
Wolno mi wierzyć...
Jednak jesień...
radę dasz ...
obiecałam sobie ...
muszę ...
żeby tak ...
a jednak ...
dzień...
droga...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1028 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
Gości Online: 10Brak Użytkowników Online Nieaktywowany Użytkownik: 1 Najnowszy Użytkownik: ^Jadwiga Lowkis
|