Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jun
18
2012 |
przez wiatr
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 19:37:48 A
A
A
poszarpany wiersz chciał wznosić się falować w przygodnych włosach burzyć spokój dłońmi ku słońcu pociągać życzliwy uśmiech zwyczajnie bezgrzesznie siać optymizm drzewom o ludzkich twarzach patrzącym bezmyślnie przed siebie chciał ale zerwał się wiatr zbyt ostry zbyt porywisty Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 924 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |