E-Literaci - pokoje wspłczesnej literatury pięknej

dodany przez Stanislawa Zak o godz. 14:42:45

ks. Opaliński
 
Poeci są jak gołębie
wystarczy im kawałek dachu
i kilka ziarenek
albo skórka od chleba
 
Odjeżdżam? Przecież siedzę. I myślę.  
Śladowo. Ze mną tak zawsze.
 
Nie wiem skąd wiem, że ziemia żyzna to ta,
w której ziarno gnije, cierpi, rozpada się.
i że najłatwiej w życiu dodawać klęski.
Pozycja na początku stracona, pozornie
 nieudany los, podlewany łzami,
zapuści korzeń nowego życia.
 
Udany plon dojrzewa we mnie
 pora pociągów do zielonego maja ,
przystanków  na  czerwonym,
w deszczu przemoczonych obciążeń
niepotrzebnych
a wyrzucić szkoda
przyziemnych zwyczajów.
 
Plon wzniesie się ponad ,
prosto  do nieba strzeli
możliwość poprawy losu
 
Podobnie jak ulewa i śnieg
spadają z nieba i tam nie powracają*
 
Iz.55,10-11