Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Feb
01
2025 |
przykrości nie biorą się znikąd
dodany przez grazyna zarebska o godz. 19:58:37 A
A
A
![]() zależność od bliskich zdrapuje z człowieka najcieńszą skórę godność utyka niespodziewanie ukradkiem przełyka łzy bezwiednie utknęły smutek zabłąkał się pomiędzy dniem i nocą jakby szukał pocieszenia oraz wrażliwości tylko ona jedna nie weszła na parnas oczy pieką głowa obolała od niedomówień nic poza natrętnymi skojarzeniami nie przynosi ulgi nawet gorąca herbata zbyt kwaśna a dni przecież bardziej wiosenne niejasne sytuacje wirują nikt nie zrozumie starszyzny niespodzianki są tylko w pudełkach z czekoladkami nie potrafi rozwiązać przykrości riposta cięta bardzo dosadna matka milczy żal rozdziera okruchy życia starość uzależniona od osób trzecich jak znaleźć kogoś kto podaje dłoń spełnia prośby bez tak zwanego focha a milczenie nadal baz echa Grażyna Zarębska monit własny SI Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: grazyna zarebska
Dołaczył/ła: 24.08.2012 00:56:40 Miasto: Gorzów Wlkp.Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Agnieszka ...
krótka rozmowa...
wielkanoc - wiersz konkur...
ukryta twarz ...
siostrze...
prawie współczesna Isaura...
zwykla tak bywa ...
dzwoni do.......
o północy nie śpię ...
pamiętam ...
starszyzna ...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 163 razy. » Dodano 5 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 3 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |