Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
May
11
2024 |
Na krawędzi księżyca poeta budzi wiersz
dodany przez Kasia Dominik o godz. 06:17:35 A
A
A
![]() O różnych porach nocy, dnia i roku, podziwia piękno ukryte w naturze. Wsłuchany szczebiot, spisuje po trochu ulotne myśli małe i te duże. Szuka natchnienia pośród gwiazd srebrzystych, układa słowa wedle planu nieba. Bywa dziwakiem, jak jego akrostych, który o świcie nadzieją pobrzmiewa. Czasem się rodzi z piętnem wizjonera, z iskrą geniusza, który we wszechświecie nieznane szlaki piórem swym przeciera, choć inni twierdzą, że androny plecie. Lecz póki ręka nadto nieumarła, poeta będzie życia fundamentem, siewcą empatii, który płodzi dzieła pachnące tuszem rozlanym nad ranem. Kasia Dominik zdj. Pixabay Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Dłonie splecione w zimną ...
Wspomnienie tkane uśmiech...
Powiedzieć koniec to za m...
Próżność...
Tak zwany świat...
Pocałunek dnia z nocą...
Miejsce, które otula rami...
Najważniejsze, aby wracać...
Być i pozostać sobą...
Kiedy usta się uśmiechają...
Urodziny Basieńki –...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 418 razy. » Dodano 6 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |