Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Feb
26
2024 |
Na krużganku jesiennej melancholii
dodany przez Kasia Dominik o godz. 03:25:19 A
A
A
![]() Półnagie drzewa chylą się ku ziemi, słońce płowieje tracąc złote ciepło, kiedy spoglądam jak świt się rumieni, zwiastując jesień, która kroczy żwawo. Tonę w zadumie nad przemijalnością, z Bogiem rozmawiam o dniach niepoznanych. Dumam dlaczego upływ czasu wieszczą zeschnięte liście zdobiące kurhany. Noc, która skrywa tajemnice życia, zniekształca myśli przemycone w wierszu. Księżyc niesenny bardziej niż zazwyczaj, jest mi kompanem, dotrzymując kroku. Chwile to tkane nutką melancholii, łzą, którą córka za Ojczulkiem roni. Kasia Dominik zdj. Pixabay Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Dłonie splecione w zimną ...
Wspomnienie tkane uśmiech...
Powiedzieć koniec to za m...
Próżność...
Tak zwany świat...
Pocałunek dnia z nocą...
Miejsce, które otula rami...
Najważniejsze, aby wracać...
Być i pozostać sobą...
Kiedy usta się uśmiechają...
Urodziny Basieńki –...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 353 razy. » Dodano 6 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 5 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |