Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Nov
26
2022 |
Wybaczyłam, nie zapomniałam
dodany przez Kasia Dominik o godz. 05:53:24 A
A
A
![]() Słyszałam dziki dźwięk respiratora, ironię cieni brodzących po ścianie. Czułam cierpienie i ból dookoła, skamlenie duszy, ciała upodlenie. Doznałam piekła białych rękawiczek – ostrze skalpelu w spojrzeniu utkwiło. Krwią odurzona wśród schizofreniczek, gryzłam podłogę walcząc z maszyną. Widziałam trepan i brak kręgosłupa, foliowy worek i chłód prosektorium. Ogień spalarni i żywego trupa, kiedy łykałam śmiercionośne opium. Byłam już martwa, spisana na straty, leżałam zimna pośród czarnych kwiatów. Lecz dłoń Aktywu i anioł skrzydlaty, nadali imię wyklętej z zaświatów. Kasia Dominik zdj. Pixabay Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Nieobojętna na los kamien...
Dłonie splecione w zimną ...
Wspomnienie tkane uśmiech...
Powiedzieć koniec to za m...
Próżność...
Tak zwany świat...
Pocałunek dnia z nocą...
Miejsce, które otula rami...
Najważniejsze, aby wracać...
Być i pozostać sobą...
Kiedy usta się uśmiechają...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 275 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |