Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Sep
06
2011 |
improwizacja
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 12:56:57 A
A
A
improwizacja w pełni płynę kanałami zmysłów do twojej samotni pęd krajobrazu dziki i gwałtowny strzela ponad obłoki że brakuje oczu tam topisz białe płótna w podmuchu wypuszczasz za okno marnotrawią się w dużej przestrzeni powiedz jak często tłamsiłeś w soczewce powietrza łunę wewnętrzną pozwól pochylić się nad sobą z garnuszkami słodkiego napoju wtopić się w błękity i zielenie aż zadudni w naczyniach wzburzone morze zatrzymamy radość nocy a rankiem powietrze zakipi z wilgoci nie ominiemy już żadnej godziny w żółknących krajobrazach wielką literą pisać będziemy siebie Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1229 razy. » Dodano 1 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 0 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |