Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
|
Jun
10
2021 |
przypowieść o poezji
dodany przez Kasia Dominik o godz. 07:35:14 A
A
A
![]() nawet jeśli ją zamordują posiekają jak mięso na tatar nie wykrzyczy: – Jestem potrzebna trwa jakby nigdy nic w pokojach bez światła kartka zabarwiona pokotem litera bledsza od dnia myśl z zagmatwanych fraz alegoria zamknięta w labiryncie niedopowiedzianych słów nie zawoła: – potrzebuję człowieka poezja rodzi się w sercu wersy w melancholii chwili minuskuły tytułu nie poprosi: – przytul mnie nie będzie się płaszczyć – wszak półki zalegają grafomanią odrodzi się ze zgliszczy spalona przez heretyków stalówką uszyta poezja uleci piórem między wersami w idiomie języka odnajdzie sens niemym szwargotem pasji szepnie: – Bądź na wieki pochwalony Kasia Dominik zdj. Pixabay Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Dopinam czas na przedosta...
Nosimy ich w sercu...
W pokorze siła...
Zatrzymany...
Życie do wyłącznego użytk...
Z blizn wyrasta poezja ...
Wspomnienie noszące imię ...
Kiedy niebo płacze ziemia...
Kiedy jesień rdzawi liści...
Sierpniowa noc bez gwiaz...
Nadużyć życia ...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1211 razy. » Dodano 2 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 4 osób. |
Użytkowników Online
Gości Online: 12 Użytkownicy Online: ^Kasia Dominik Nieaktywowany Użytkownik: 0 Najnowszy Użytkownik: ^Jadwiga Lowkis
|