Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
|
May
12
2020 |
jeszcze żyję i mam nadzieję
dodany przez Kasia Dominik o godz. 07:56:52 A
A
A
w podzielonym świecie moje życie jest nieuleczalną chorobą a jedynym lekarstwem los wpisany w bieg natury który drga cierpliwością wątłe ciało zbiera okruchy tchnienia resztki dzieciństwa w milczeniu krzyczą łapią Brzytwę Ockhama możliwości świecą pustkami noc wsłuchuje się w słowa modlitwy zrzucam znaczenia i staję się lżejsza nie poruszam poprzednich dni nie wspinam po Jakubowej drabinie by unieść w przestrzeni jarzmo bogata w połamane myśli wiążę węzeł gordyjski niezagojoną siecią ran blizny układam na łąkach jak poezję nie wierzyłam że ożywię świadomość dzisiaj zbieram punkty karne aż do czasu ostatecznego rozliczenia. Kasia Dominik Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kasia Dominik
Dołaczył/ła: 23.12.2019 16:10:52 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Unikając śmierci odrzucił...
Dopinam czas na przedosta...
Nosimy ich w sercu...
W pokorze siła...
Zatrzymany...
Życie do wyłącznego użytk...
Z blizn wyrasta poezja ...
Wspomnienie noszące imię ...
Kiedy niebo płacze ziemia...
Kiedy jesień rdzawi liści...
Sierpniowa noc bez gwiaz...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 824 razy. » Dodano 4 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 3 osób. |
Użytkowników Online
Gości Online: 5Brak Użytkowników Online Nieaktywowany Użytkownik: 0 Najnowszy Użytkownik: ^Jadwiga Lowkis
|