Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
 
| 
 
May
04
 
2020  | 
Żywioły  
   
       
dodany przez Barbara Sniezek o godz. 01:05:32  A 
A 
A 
![]() Ta nasza Ziemia, żyzna, wspaniała, piękna i godna podziwu, z całą przyrodą jest doskonała, jak matka rodzi i żywi. Ale niekiedy z wnętrza wyziewa ogień i budzi demony, wstrząsa, rujnuje, lawę wylewa, rozrzuca wokół popioły. A ten przyjemny, łagodny wietrzyk, orzeźwia, chroni przed skwarem, jest zdolny jednak trąbą się spiętrzyć, dziką wichurą i szkwałem. Ogień przyjaźnie raczy swym ciepłem oraz gotuje potrawy, gdy spod kontroli nieraz ucieknie, pożaru moc wszystko strawi. Jakże potrzebne deszczu strumienie, bez wody wszak ginie życie, kiedy zaś nagłą ulewą płynie - pioruny i błyskawice. Niby leniwa, spokojna rzeka, okrutna czasami bywa, gdy nadmiar wody z brzegów ucieka, pola i domy zalewa. Miło przebywać nad ciepłym morzem, popływać i się opalać, lecz przed tsunami chroń ludzi Boże - zniweczająca to fala! Szerzą się także różne zarazy, choroby i epidemie, bieda, głód,susza i inne plagi potrafią pustoszyć Ziemię. Niszczą szaleją groźne żywioły i na to nie mamy rady, więc po co jeszcze rozniecać wojny przyczyniać się do zagłady?! © Barbara Śniezek 26.05.2019 /Obraz: William Turner - "Cztery żywioły"/ Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze         | 
 Autor: Barbara Sniezek 
Dołaczył/ła: 25.11.2016 00:11:46 Miasto: RzeszówData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Poranek...
Złota jesień...
Pamiętaj!...
Breń mojego dzieciństwa...
Brachykolon* na smutki ...
E-Literatom...
Matko......
Koncert na łące...
* * *  (Onamudaj)...
Geneza wiersza...
Skazani na dożywocie  Cz....
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 809 razy. » Dodano 5 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób.  | 
Użytkowników Online 
 |