Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
 
| 
 
Jan
27
 
2020  | 
nie wiem jak to nazwać  
   
       
dodany przez grazyna zarebska o godz. 13:26:14  A 
A 
A 
![]() a cóż dopiero poukładać w wersy żeby wyrzucić burzę która pod wpływem kaprysów dla satysfakcji gryzie jakby cynizm gonił cynizm ironia ironię popędzała uśmieszek odbija niechciane reakcje bez zachowania zimnej krwi ale jak obudzić przyzwoitość skoro osobnik śmieje się w twarz wygrzebuje z pamięci dziwactwa z życia i śmierci nagle (wy)bucha adrenalina bezsilność pobudza krzyk płacz rozdygotane ręce jak serce dostają kolejne ostrzeżenia tylko niegodziwości zabijają nie przystaną nie patrzą na skutki współczucie głuche usiadło w kącie bez wyobraźni egoizm obraca się dookoła własnego ogona nikt poza pytam - skąd przychodzą takie odstępstwa dokąd jeszcze... i dlaczego " człowiek człowiekowi wilkiem" jak wyrzucić z siebie czarną melancholię gdy nagle jak "gromy z jasnego nieba" spadają kalumnie trzeba "podnieść z kolan" niechcianą rzeczywistość ale siły już coraz mniej a serce tylko jedno i życie Grażyna Izabela Zarębska 25 stycznia 2020 roku fotografia zapożyczona z Google Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze         | 
 Autor: grazyna zarebska 
Dołaczył/ła: 24.08.2012 00:56:40 Miasto: Gorzów Wlkp.Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: Pierwsze dni listopada...
już dosyć...
w gąszczu...
Granica - nie ma granicy ...
Blisko, a tak daleko...
Jesienny  charakter...
Odpadek...
Wrześniowe milczenie ...
Wakacje nad morzem w kaba...
bariera codzienności...
zatrzaśnięta w łupinie ...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 901 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób.  | 
Użytkowników Online 
 |