Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
|
Jul
27
2014 |
enter
dodany przez Kazimierz Balawejder o godz. 08:47:18 A
A
A
![]() mogę się wyspowiadać z wielu grzechów w nich znajduję nieuchwytne bez bojaźni skoro nie zgrzeszyłem moje sny malują niespełnieniem otwieranie oczu zaczynam od nowego czytania prawdy z głową na karku z drabin namiętności spokój plewi złudzenia czasem zwisają ze skały zarzucają kotwice gęstnieją w oczach bez myśli nieczystych układam własną historię karmiłem teraz opisuję rozcinam i sklejam tnę cierpienia grubymi kreskami życie znów na początku można też w milczeniu człowiek wiele może przychodzę z wierszem ubrany w przyzwoitość to część mojej duszy wciąż szukam z życia i uczyć w czystej wodzie źródła maczam pióro chylę głowę przed każdym urodzonym słowem Balawejder Kazimierz Rzeszów 2014 fotografia z internetu Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kazimierz Balawejder
Dołaczył/ła: 29.10.2012 14:30:06 Miasto: RzeszówData urodzenia: 1958-03-02 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: rozpoznawalną kreską...
dojrzały przekaz...
odbijając czas...
czytając ciszę...
zapis...
płynie obok...
powroty...
jesień...
dostrzegalne...
dyktuje życie...
odczytuję...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1299 razy. » Dodano 0 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
Gości Online: 21Brak Użytkowników Online Nieaktywowany Użytkownik: 0 Najnowszy Użytkownik: ^Jadwiga Lowkis
|