 
Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
 
 
| 
Jan
17
 2014 | rozmowa wcale nie liryczna dodany przez Stanislawa Zak o godz. 18:39:31  A A A  Widzisz liście radośnie szeleszczą dzieląc radość stadła - mówię o wiośnie, maleńka, gdybyś nie odgadła. Za oknem jaskółki odbudowują związki ze starymi gniazdami - to o ptaszku, kochanie, nie o tym co między nami . Kocim? pazurem rozdarta marynarka przytępia ciszę - o czym prawisz kochanie? Wcale cię nie słyszę. Buty znudzone brakiem ciepła stóp, pokasłują rytmicznie - nie ma co się ślimaczyć, odrzekł pan flegmatycznie. i przyczesał siwą kępę chcąc wyczarować przystojnego szatyna pomaszerował pod okno strzelać w nową sąsiadkę - oczyma (zdj, beatyfull celtic- internet) Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze | Autor: Stanislawa Zak 
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora:mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy... » wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1390 razy. » Dodano 3 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. | 
| 
Użytkowników Online  Gości Online: 3 Brak Użytkowników Online  Nieaktywowany Użytkownik: 0  Najnowszy Użytkownik: ^Jadwiga Lowkis |