Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Jan
01
2014 |
Pamiętnik nastolatki cz. 27
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 14:52:59 A
A
A
idziemy – jestem niczym niespokojny duszek
jedna myśl za mną chodzi i chłopaka kuszę wieszając się po szyi przytulam do niego zaglądam w oczy szepcząc – ja chcę coś słodkiego zaradził mym zachciankom i kieszeń zrujnował wykupując pół sklepu by non stop częstować nie pomaga i jęczę że nie chcę do szkoły mogłam dziś zostać w łóżku – robi się wesoły „którą nogą dziś wstałaś” – plecie jakieś brednie chodźmy na wagary – truję - chłopak blednie marudzi by odpuścić - „parszywa pogoda” mama jest w pracy – mówię – chodźmy czasu szkoda błagalnie się ocieram i dalej go wiercę bo wrócę sama – grożę – no proszę miej serce usłuchał więc po twarzy głaszczę - grzeczny chłopak uśmiecha się –„wiesz Iga z nami coś na opak” poprawimy się jutro - mówiąc puszczam oko staję naprzeciw patrząc w szafiry głęboko jakbym chciała powiedzieć – mój chłopcze rozkoszny czeka cię niespodzianka dzień doznań miłosnych widzę gromy od mamy zgniewanego tatę w duchu myślę że ziółko rośnie ze smarkatej lecz oddycham z rozkoszą wreszcie w domu sami mam go tylko dla siebie mogę brać garściami co dziś we mnie wstąpiło nie mogę uwierzyć podziwiam moje bóstwo – na kanapie leży obłędnie rozmarzona mówię coś bez treści niespokojna namiętnie chcę go tuląc pieścić niczym snem pragnień błądzę doszczętnie spalona trawi wewnętrzny ogień wciskając w ramiona odurzona jak dzika kotka pazurkami chwytam za szyję zdobycz - wybucha dynamit całuję bez pamięci i ponętnie oczy czarują chcąc sekretne armaty wytoczyć intymne myśli biegną serce się nie myli już jestem na kolanach by niebo przychylić że mamy dzień dla siebie – uporczywie kuszę oplatam ramionami żądna chwili wzruszeń zalotnie go uwodząc czule się przymilam pewnie Amora sprawka ta gorąca chwila i zdziwiona nie wierzę co mój zapał wzbudził uciekł mi z objęć mówiąc - muszę się wystudzić jak w ogniu rozpalony przeżywał swe męki nic z tego nie rozumiem słysząc go z łazienki i nieśmiałość z pokusą walczy - mam ochotę skoczyć do piekła za nim bo łucznik swym grotem celnie ugodził w serce i pod presją chwili rozdygotane biegło żeby być tuż przy nim chociaż onieśmielona pod prysznicem chwytam w strugach wody zmysłowo obejmując przywarł utuliła w ramionach mokra kołysanka troski hen odpłynęły szczęśliwa kochałam Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: EdwardSkwarcan
Dołaczył/ła: 22.04.2012 15:28:23 Miasto: LutczaData urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: bilans......
modlitwa do Św.Walentego...
przedwiośnie...
październikowo...
miłosne ostatki...
gorąca niedziela...
pożegnanie lata...
świt...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
Pamiętnik kochliwego młod...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 971 razy. » Dodano 1 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 3 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |