E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej

dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 14:23:34

 
jak zamroczona chodzę przez zauroczenie
a szafirowe oczy ciągle są wspomnieniem
jak spytać czy to miłość - sama w tej rozterce
zagłębiam się jak w morzu bo wybrałam sercem
tonę w niepowtarzalne zafascynowanie
Oli jest jak narkotyk więc niech tak zostanie
wiersze piszę tak wzmaga ten chłopak pragnienie
w końcu nie warto walczyć z miłym odurzeniem
nastoletnia dziewczyna - w głowie się nie mieści
z tęsknoty za nim nocą piszę takie treści
 
tęskno mi gdzie jesteście oczy szafirowe
gdy błądzisz gdzieś myślami snem na ciebie czekam
sercem przy tobie jestem nocą tuląc głowę
chciałabym razem śnić raj więc przytul nie zwlekaj
 
uwodząc jednym gestem do siebie przygarnij
biorąc w intymną magię uczuć w błogiej ciszy
by smakiem ust upajać i  wzajemnie karmić
ślę ci gorące myśli i wiem że usłyszysz
 
przyfrunę nocą i snem przemiłym utulę
przynosząc szczęścia Eden w kolorze karminu
by blond kaskadą włosów okrywać twarz czule
nurzać się w oczach toni jak w morzu błękitów
 
śpij już biegnę na skrzydłach niezapominajko
marzeniem cię utulę jak na leśnej łące
ukołyszę w objęciach ukochaną bajką
by pić ust nektar kojąc dwa serca gorące
 
tęsknię za kołysanką ale sama w łóżku
lecz płomienny sen czuję miły ciała kocyk
tuląc do silnych ramion błękitny kwiatuszku
przygarnij mnie marzeniem i tęsknotą w nocy
 
pisząc zasypiam z jego imieniem na ustach
ciągle dzwonię - bez niego przestrzeń taka pusta
myśli nawet zabiera skupić się nie mogę
podrywałam go tylko a wzniecił pożogę
nagle rozumiem wszystko co miłość potrafi
serce pragnąc popycha podnieca ten karmin