Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Mar
29
2011 |
nawyk
dodany przez Stanislawa Zak o godz. 23:55:30 A
A
A
marznę wśród bezsennych zegarów a przecież wyobrażam sobie że jesteś od nakręcania czasu wśród śmiechu piszemy na skórze gorąco pragnąc zamieszkać w sobie rzucamy płatki za siebie by nie wiedzieć do końca dlaczego tak się dzieje że omijamy kołek w płocie cupiąc na gałęzi jak bażanty samotnicy w pociętym lustrze ciało drży przyjmując obawy rzeki podmywającej własny brzeg płynę spojrzeniem do kolorowej poduszki zagubionej wśród nawyku wspominania Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Stanislawa Zak
Dołaczył/ła: 18.03.2011 16:53:48 Miasto: ZlocieniecData urodzenia: 1950-04-05 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: mój lipny wiersz...
ale to juz było...
pieskie życie...
zabrakło jutra...
więżniarka niepokoju...
śmiech żurawi...
ni to zima, ni to wiosna ...
co noc śnisz mi się bardz...
Cud wielkiej Nocy...
bukiecik niezapomnień...
tajemnice nocy...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1270 razy. » Dodano 5 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 2 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |