Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Mar
17
2011 |
Życiowe wybory
dodany przez Iga o godz. 20:43:00 A
A
A
![]() Ileż to lat temu maturę zdawałam i z bagażem wiedzy w nieznane ruszałam bez jasnych kryteriów odnośnie zawodu z głową pełną marzeń, snutych po kryjomu. Z artystyczną duszą na scenę wejść chciałam lecz zdaniem komisji tej iskry nie miałam. charakter, uroda, balet, żar poezji - zbyt słabym atutem - zabrakło finezji. Więc w gorącej głowie błysła myśl szalona - ukończę biologię i będę uczona; wynajdę skuteczne lekarstwa na raka i wtedy poszczypię nimi nieboraka. Już w pierwszym semestrze ostygły zapały - mikroskop zamącił obraz ten wspaniały. siateczką łowiłam w mokradłach planktony i umysł uczonej mocno był znudzony. Kolejnym wyborem zaszczyciłam prawo i zakotwiczyłam na pół wieku prawie. odnalazłam pasję znaną z kryminałów i po uszy wpadłam w zawodowy nałóg. Talenty aktorskie uprawiam od laty w życiowym serialu w odcinki bogatym; grywam różne role - główne i ogony - odświeżam scenariusz mocno przykurzony. Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Iga
Dołaczył/ła: 24.04.2010 09:59:28 Miasto: - Data urodzenia: - Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: nie wróci...
jeszcze zimowo...
kartka z dziennika...
z życzeniem...
zimowo...
jesiennie...
po trzech miesiącach...
pustka...
bez Doroty...
kwitnienie...
wiosennie...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 2097 razy. » Dodano 5 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 6 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |