Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
Apr
10
2013 |
poranne wyciszenie
dodany przez Kazimierz Balawejder o godz. 09:22:51 A
A
A
fotografia Google Bieszczadzki las w toni lasu cień sarny nieoswojone mignięcie roznosi świt i ja tu jestem milczę po tej stronie ciszy gdzie obłoków srebrne górowanie kiedy przyroda budzi smutek musi odejść w oczach inne łzy choć nie odtwarzają całej prawdy ranek rzuca czar wyśnionej baśni przeobraża się przychodzi spokojem przepływa przetartą sprawdzoną ścieżką życia wzrusza człowieka zamyśla pokona niejeden niepokój wielkość poezji za każdym drzewem pomiędzy liśćmi promień znaczy życie za pniami słowa poety zalążki późniejszego wiersza wracam staję nad urwanym brzegiem Sanu zwracam się w stronę Bieszczadów a wiersz kładzie się na kartce wyświetlam myśli pamięć z wyobraźnią plus papier daje słowo Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kazimierz Balawejder
Dołaczył/ła: 29.10.2012 14:30:06 Miasto: RzeszówData urodzenia: 1958-03-02 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: usypane w stożek...
wyczekuję...
anioł odsłonił dobro...
doświadczam...
Był z nami...
Odszedłeś...
21.37...
szczęśliwie...
czułość...
widziałem...
olśnienie...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 837 razy. » Dodano 1 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 1 osób. |
Użytkowników Online
![]() Brak Użytkowników Online ![]() ![]() |