Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu
|
Feb
07
2013 |
we mnie
dodany przez Kazimierz Balawejder o godz. 15:28:23 A
A
A
fotografia z internetu poukładane książki ogień w kominku śpiewa za oknem drzewa ciężarem chłodu płaczą kot obudzony dotyka bieli przez szybę w zamyśleniu zapisuję myśli cztery pory roku smakują jak chleb każde słowo pieści rozkwita piękny świat stworzyłeś Panie wkładam wiersze tak zwyczajnie jak poeta pęcznieją w szufladzie czasem fruną jak latawiec z dzieciństwa ujrzeć prawdziwe więc tak się zaczyna budzą w nocy na krawędzi dnia rodzą słowa zapełniają serca płoną rano i wieczorem przed granicą milczenia lawiną niewypowiedzianych treści uczyń abym dłonią siewcy nie pomylił ziarna oczami otwartymi z sercem bijącym karmił słowem bym mógł poczuć że nie zmarnowałem talentu Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze |
Autor: Kazimierz Balawejder
Dołaczył/ła: 29.10.2012 14:30:06 Miasto: RzeszówData urodzenia: 1958-03-02 Zarejestruj się by mieć dostęp do wszystkich opcji serwisu. Inne teksty autora: patrz...
rozpoznawalną kreską...
dojrzały przekaz...
odbijając czas...
czytając ciszę...
zapis...
płynie obok...
powroty...
jesień...
dostrzegalne...
dyktuje życie...
» wszystkie teksty Informacje: » Tekst czytany był: 1081 razy. » Dodano 0 komentarzy do tekstu. » Tekst lubi 3 osób. |
Użytkowników Online
Gości Online: 4Brak Użytkowników Online Nieaktywowany Użytkownik: 0 Najnowszy Użytkownik: ^Jadwiga Lowkis
|